środa, 31 lipca 2013

urlop:)

Niczym ten ślimak, gdzieś tam jestem i ślimacznym tempem relaksuję się, i zbieram siły na kolejne dni.


Na pierwszym planie jest odpoczynek, odludzie i kontakt z naturą, czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Reset totalny. Jak fajnie jest nie myśleć o niczym tylko cieszyć się chwilą.

ps.nie objadam się, nie piję za dużo, za to codziennie basen i kilometry spędzone na spacerach. I like it!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz