poniedziałek, 16 lipca 2012

hop sa sa!!!

Kto ma, ten wie, jak bardzo się cieszę, kto nie ma-niech żałuje!!!

Zanim przejdę do sedna i pochwalę się cóż to nowego nabyłam, muszę się wyżalić jak problematyczne do tej pory było moje życie.

A skomplikowały je CYCKI!

Rosły sobie,rosły, na każdym etapie życia lubiłam je mniej lub bardziej, ale były sobie i nie przeszkadzały mi dopóki stwierdziłam, ze w sumie to mogłyby się opanować i skończyć na rozmiarze 75 D.A tu zonk. Ja swoje, a one swoje!

Generalnie cycki mam niezłe, zazdroszczą mi koleżanki, podziwiają mężczyźni... a ja niestety mam, tzn MIAŁAM z nimi prawie same problemy.

Raz, że dobrać stanik, który nie wyglada jak pożyczony od babci, z jakiegoś bazaru -to cud. Jak już znajde, to się zastanawiam, czy to jeszcze "czapeczka dla bliźniaków" czy moze juz podchodzi pod kategorię namiot?? No a jak już udało mi się W MIARĘ dopasować stanik- to był kolor albo biały albo czarny, zazwyczaj od razu kupowałam 2 sztuki, chodziłam w nich na zmianę i w efekcie po miesiącu/dwóch były już brzydkie i znowu ulubionego stanika nie miałam.

Ale nastapił przełom. Jakieś 2 tygodnie temu znalazłam sklep, w którym udało mi się dopasować piękny stanik. W ogóle okazało się, że nosze 70 H! Jest masa kolorów do wyboru,a mój "namiot" wcale jeszcze nie jest największy!! Było w czym wybierać takze znalazłam sobie piękny stanik, w którym znów paraduję niemal codziennie [kolejne zakupy po wypłacie, już pod koniec lipca!], ponieważ jest idealny i mam ochotę w nim spać! Piersi wyglądają cudnie, super się układają, nic nie obciera, nic nie skacze itd...

ale, ale...
 niestety moje cudeńko nadaje się do chodzenia, leżenia, podbiegania, podskoczenia, zbiegniecia ze schodów itd itp generalnie do użytku codzienniego- a co z ćwiczeniami? Jako ,że grubas jestem no i jednak trochę ćwiczę- to potrzebowałam większego kalibra.

I tu chciałabym przejść do meritum ...
uwaga, uwaga...
Panowie i Panie...

uprzejmie donoszę, iż:
Od dzisiaj jestem szczęśliwą posiadaczką stanika PANACHE SPORT*!

*Uwaga ten wpis zawiera lokowanie produktu;]

Mam ochotę biegac, skakać, myślę o zakupie skakanki, po prostu od dziś moje życie staje się prostrze! Stanik wart swojej ceny. No bo jeśli przy ćwiczeniach osoba z 70 h w ogóle nie czuje swoich cycków to chyba jest ok? Moje cycki znikneły! Podskoczyłam?- nie ma! sprawdzam jeszcze raz- naprawdę ich nie czuć, nic nie podskakuje, nic nie obciera, no po prostu ideał!

do tej pory ćwiczenia sprawiały mi przyjemność, ale nie do końca, bo jednak dyskomfort był, jeśli trzeba było np na aerobiku podskoczyć, to robiłam to delikatnie,zeby specjalnie nie odczuć, zawsze trzymałam ramiona i barki "na sztywno" bo jednak ból przy cwiczeniach był nie do zniesienia.

Ale teraz to już przeszłość:) Mam nowy stanik i nie zawacham się go użyć!

Żałuję tylko,że trafiłam na to cudo tak późno. Mam jeden stanik sportowy, ale jest do dupy. Oficjalnie wywalę go dziś do kosza.

1 komentarz:

  1. ja wiem jaka to radocha pozbyć się cycków na czas cwiczen:P żaden facet tego nie zrozumie, bo im to nawet lepiej jak widac, ze coś tam podskakuje:) gratuluję zakupu i wspolczuję sąsiadom- pewnie pomyslą, że te odgłosy zachwytu spowodowane są nie nowym stanikiem tylko ognistym seksem z mężusiem:P

    OdpowiedzUsuń